11 Ochotnicza Dywizja Grenadierów Pancernych SS Nordland

Dywizje Waffen-SS, które wzięły w operacji Sonnenwende na siebie główny ciężar działań nie były w stanie odegrać już jakiejś znaczącej roli w ostatnich dniach wojny. Jedyną, zwartą jednostką Waffen-SS w tym okresie została 11 SS-Freiwilligen-Panzergrenadier-Division Nordland. Posiadająca 75 sprawnych pojazdów pancernych dywizja była bodajże najliczniejszą jednostką pancerną Waffen-SS w owym czasie.



W styczniu 1945 r. dywizja została zaokrętowana w porcie w Lipawie i przerzucona na Pomorze do Szczecina, natomiast SS-Panzer Abteilung 11 Herman von Salza trafił do Gdyni na wypoczynek i odbudowanie strat.
Pod koniec stycznia dywizja została przydzielona do 11 Armii Pancernej SS przeznaczonej do obrony rejonu Berlina. Na pocz. lutego powrócił do niej SS-Panzer Abteilung 11; przyszły też uzupełnienia. Wśród nich znajdował się też ponad 50-osobowy Wolny Korpus Brytyjski. Od 16 lutego Dywizja uczestniczyła w uderzeniu na Arnswalde.

Dywizja ta składała się głównie z Niemców, ale również z Niemców etnicznych pochodzących z terenów Rumunii czy Jugosławii oraz w zdecydowanej mniejszości z ochotników z Norwegii i Danii (propagandowe wysiłki Głównego Urzędu SS w rekrutacji żołnierzy tych narodowości zakończyły się fiaskiem). W formacji tej walczyło również kilkunastu Szwedów (zebranych w 11. Pancernym Batalionie Rozpoznawczym SS). W ostatnich dniach wojny do Dywizji Nordland dołączono nawet niedobitki z francuskiej Dywizji Charlemagne oraz hiszpańskiej Grupy Bojowej Ezquerra. Jednostce mimo tak różnorodnego składu powierzono zadanie obrony do ostatniej kropli krwi miasta, które nie było w żaden sposób powiązane z ich rodzinnymi stronami. Stolicy III Rzeszy - Berlina.

W tym celu w dniu 18 kwietnia 1945 roku skierowano pododdziały dywizji na przedpola Berlina. 11. pułk pancerny SS Hermann von Salza wraz z 11. batalionem pionierów SS zajął pozycje w rejonie Reichenow, 3. pułk Danmark (pod dowództwem SS-Hauptsturmführera Ternedde) zajął pozycję obronne wokół Baltzlow, a dwa bataliony pułku Norge południowy skraj lasu na północ od Lupinenhof oraz na pólnocny-zachód od Hermersdorf. Tam też znalazły oparcie cofające się oddziały rozbitej 9 Dywizji Spadochronowej.

Pojazd dywizji Nordland - SdKfz 250 - w Berlinie 1945 r.


Po pierwszych potyczkach w nocy z 18 na 19 kwietnia 1945 r., powyższe formacje zostały jednak zmuszone do wycofania się w kierunku Strausbergu. 11 Pułk Pancerny SS Herman von Salza (pod dowództwem SS-Obersturmbanführera Kauscha) w sile 45-50 Sturmgeschütz (StuG), kilku czołgów typu Pzkpw.IV i Pzkpfw.V Panther oraz 10 niszczycieli czołgów Hetzer, w walkach odwrotowych odpierał sowiecki atak pancerny pod Protzel. 11 Ochotnicza Dywizja Grenadierów Pancernych SS „Nordland” SS-Brigadeführera Joachima Zieglera do 12 lutego 1945 podniosła swe stany do około 5500 żołnierzy (w tym około 3000 w pierwszej linii). Wielu nowo wcielonych żołnierzy miało małe lub żadne doświadczenie w walkach naziemnych (personel tyłowy, wojsk lotniczych, garnizonowy). Sprzęt pancerny to w sumie 48 czołgów i dział samobieżnych. Pamiętać należy, że liczący około 28 dział samobieżnych 11 batalion samobieżnych niszczycieli czołgów SS został na czas operacji podporządkowany 402 Dywizji Zapasowej i operował na wschodniej flance atakujących sił. Pomimo znacznego osłabienia dywizji, dowództwo niemieckie nadało jej kategorię II, co odzwierciedlało reputację zdobytą podczas walk w Kurlandii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz