Dowodzona przez generała porucznika Maxa Fremereya (został ranny już 16 lutego i zastąpiony przez szefa sztabu, pułkownika Joachima Hesse).
Jednostka została świeżo sformowana w Danii z 233 Rezerwowej Dywizji Pancernej i w chwili wejścia do walki liczyła około 7500 żołnierzy i 57 czołgów Panzer IV (w tym tylko 38 sprawnych) i 12 dział samobieżnych (11 sprawnych). Morale oddziałów, ich wyszkolenie, a przede wszystkim zgranie stało jednak na bardzo niskim poziomie. Sam pułkownik Hesse w swych wspomnieniach zauważa, że przez kilka tygodni dowodził na Pomorzu „grupą wojska”, którą tylko na siłę można nazwać dywizją.
obst Joachim Hesse
Jednostka została świeżo sformowana w Danii z 233 Rezerwowej Dywizji Pancernej i w chwili wejścia do walki liczyła około 7500 żołnierzy i 57 czołgów Panzer IV (w tym tylko 38 sprawnych) i 12 dział samobieżnych (11 sprawnych). Morale oddziałów, ich wyszkolenie, a przede wszystkim zgranie stało jednak na bardzo niskim poziomie. Sam pułkownik Hesse w swych wspomnieniach zauważa, że przez kilka tygodni dowodził na Pomorzu „grupą wojska”, którą tylko na siłę można nazwać dywizją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz