Brommann urodził się 20 lipca 1920 roku w Neumünster, w Niemczech.
W 1937 r. wstąpił ochotniczo do SS gdzie został przydzielony do Dywizji Totenkopf, następnie przeniesiono go do 6 Dywizji Górskiej SS Nord. Podczas ciężkich walk na granicy fińsko/radzieckiej został kilka razy ranny. Za pierwszym razem został trafiony odłamkami w obie ręce i nogi. To nie wystarczyło aby utrzymać go z dala od walki. Po krótkiej rekonwalescencji wrócił na front. Za drugim razem sytuacja okazałą się być poważniejszą i zagrażającą życiu, gdyż otrzymał postrzał w płuco i wątrobę. Rany były na tyle ciężkie, że Karl Brommann musiał spędzić w szpitalu prawie cały rok. W końcu pod koniec 1942 lub na początku 1943 roku wrócił do zdrowia i dołączył do 6 Batalionu Szkolno-Zapasowego Dywizji Nord.
Po kilku miesiącach, 5 maja 1943 roku został przydzielony do nowo sformowanego 11 Batalionu Pancernego SS Hermann von Salza, który stał się częścią 11 Dywizji Grenadierów Pancernych SS Nordland. Później, w październiku 1943 roku przeniesiono go w randze SS-Oberscharführera do niezależnej jednostki będącej częścią III Germańskiego Korpusu Pancernego SS - 103 Batalionu Pancernego SS (przemianowanego później na 503). Brommann służył w tej formacji do 27 marca 1945 r., gdzie zakończył służbę z powodu ran odniesionych podczas zaciekłych walk.
Na początku lutego 1945 r. objął dowodzenie jednej z załóg Tygrysa Królewskiego, która później wykazała się niezwykłą efektywnością podczas strać w rejonie Arnswalde (Choszczno) w trakcie Operacji Sonnenwende (połowa lutego 1945 r.) i Gotenhafen (Gdynia).
Potwierdza to oficjalny komunikat dowództwa Wehrmachtu datowany na dzień 10 kwietnia 1945: „W walkach, które miały miejsce w rejonie Gotenhafen osobiście wyróżnił się SS-Untersturmrführer Karl Brommann, dowódca kompanii w 503 Batalionie Czołgów Ciężkich SS.
Wraz z załogą swojego czołgu w okresie od 2 lutego do 18 marca 1945 pomimo odniesionych ran, zniszczył 66 wrogich czołgów, 44 działa artyleryjskie i 15 ciężarówek”.
Niektóre źródła podają iż uszkodzony czołg znajdujący się na jednym z niewielu zdjęć dokumentujących walki w Arnswalde należał właśnie do załogi pod dowództwem Brommanna.
Podczas walk o Danzig (Gdańsk) i Gotenhafen Karl Brommann odniósł kolejne obrażenia. Wpierw mimo ciężkich oparzeń rąk i głowy zdecydował się pozostać ze swoimi ludźmi, ale wkrótce potem został trafiony kilkoma odłamkami w głowę i stracił oko. Rany okazały się na tyle ciężkie, że wykluczyły go z walk do końca wojny. Po otrzymaniu Złotej Odznaki za Rany został on ewakuowany przez Hel do Sweindemünde (Świnoujście). 29 kwietnia 1945 został odznaczony Krzyżem Rycerskim Żelaznego Krzyża (jak wspomniał w 1999 r. nigdy go „fizycznie” nie otrzymał, gdyż przebywał wtedy w szpitalu polowym).
Po dostaniu się do niewoli brytyjskiej trafił do jednego z obozów jenieckich. Wyszedł jednak na wolność stosunkowo szybko, bo w listopadzie 1945 r., prawdopodobnie ze względu na stan zdrowia spowodowany odniesionymi wcześniej obrażeniami.
Karl Brommann dzięki swoim wybitnym osiągnięciom okazał się być jednym z największych asów niemieckiej broni pancernej podczas II Wojny Światowej.
Po wojnie pracował do emerytury jako technik dentystyczny na jednym z niemieckich uniwersytetów. Zmarł 30 czerwca 2011 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz